Jak ugotować ryż?

Ugotowanie ryżu tak, by był sypki, puszysty, a ziarenka jędrne i nieposklejane nie jest trudne, pod warunkiem, że wie się jak to zrobić. Wystarczy trzymać się kilku zasad. Można je zastosować do wszystkich rodzajów ryżu. Wypróbujcie koniecznie te sposoby, a raz na zawsze zapomnicie o ryżu w torebkach. Zyskają na tym nie tylko wasze kubki smakowe, ale również portfele, bo ryż w kilogramowych woreczkach jest tańszy od tego porcjowanego :-) A zatem do dzieła!


Rodzaje ryżu
- Długoziarnisty – ma podłużne kremowe ziarna. Jest uprawiany w Azji, obu Amerykach oraz w Europie. Charakteryzuje się łagodnym smakiem. Jest lekkostrawny i niskokaloryczny. Zawiera nieco mniej skrobi, dlatego po ugotowaniu jest sypki i się nie klei. Sprawdzi się jako dodatek do zup, farszów, sałatek.
- Jaśminowy – pochodzi z Tajlandii. Zawiera więcej skrobi. Po ugotowaniu jest dość kleisty. Pasuje do deserów.
- Basmati – to jednak z najszlachetniejszych odmian ryżu. Pochodzi z Indii. Charakteryzuje się lekko orzechowym smakiem. Po ugotowaniu ryż jest śnieżnobiały. Pasuje do dań kuchni orientalnej, jest doskonały do smażenia i potraw na ciepło.
- Krótkoziarnisty – zawiera więcej skrobi niż odmiany długoziarniste. W związku z tym po ugotowaniu jest kleisty i spójny. Popularny w krajach azjatyckich, ponieważ łatwo jest go jeść pałeczkami. Poza tym sprawdza się w sushi. Ponadto, nadaje się także do przygotowywania deserów.
- Arborio i carnaroli - są to włoskie odmiany o zaokrąglonych ziarnach. Zawierają dużo skrobi, ale po ugotowaniu ziarenka są jędrne i wilgotne. Stanowią główny składnik risotto, ale nadają się również do farszów i sałatek.
- Naturalny (brązowy) – najbardziej wartościowa odmiana ryżu, ponieważ jego ziarna są pozbawione jedynie niejadalnej łuski. Ryż brązowy to źródło witamin i minerałów. Po ugotowaniu jest twardszy niż biały, wyróżnia go także lekko orzechowy smak. Świetnie komponuje się z warzywami.
- Dziki – rośnie w Ameryce Północnej na pograniczu Stanów Zjednoczonych i Kanady. Wyróżnia się orzechowym smakiem. Jego długie, ciemne, cienkie ziarna obfitują w białko, potas, fosfor i witaminy z grupy B. Doskonale smakuje z dziczyzną, drobiem, rybami i owocami morza.
- Czerwony – ma czerwoną łupinkę i ziarna średniej długości. Pochodzi z Indii, jest jednak również uprawiany we Francji. Ma słodkawy smak i orzechowy zapach. Pasuje do warzyw i mięsa drobiowego.
- Paraboiled - biały, długoziarnisty ryż, który został poddany działaniu pary wodnej pod dużym ciśnieniem. W ten sposób składniki odżywcze z okrywy zostają „wtłoczone” do jego wnętrza. Dzięki temu zawiera dwa razy więcej witamin i minerałów niż zwykły ryż. Szybko się gotuje, ma złocisty odcień, jest delikatny w smaku. Nadaje się jako dodatek do zup i sałatek.
Sprawdzony sposób, by dobrze ugotować ryż
Aby ryż po ugotowaniu się nie kleił, należy go najpierw dobrze wypłukać. W ten sposób pozbędziemy się zanieczyszczeń oraz nadmiaru skrobi. Odmierz więc szklankę ryżu, wsyp ją na sito i płucz pod bieżącą zimną wodą, aż zmieni ona kolor z białego na przezroczysty.
Zobacz również: Zapraszamy do otwartej kuchni Michała Molendy
Inny sposób (nieco bardziej czasochłonny) to wsypanie ryżu do miski, zalanie wodą i „szorowanie” - nabierasz ziarna z woda w dłonie i pocierasz o siebie. Odlewasz wodę, wlewasz nową i znowu szorujesz. Czynność powtarzasz tyle razy, aż woda będzie przezroczysta.

Następnie odmierz dwie szklanki wody, dolej dwie łyżki oleju, dodaj nieco soli i doprowadź do wrzenia (najlepiej w garnku o grubym dnie). Wsyp ryż, zamieszaj i poczekaj do zagotowania. Potem przykryj garnek, zmniejsz ogień i gotuj przez 10–12 minut.
Po tym czasie wyłącz gaz. Zostaw ryż pod przykryciem jeszcze na 10 minut, aby „doszedł”. Następnie odkryj, pozwól mu odparować i podawaj. Jest to najszybszy i, moim zdaniem, najprostszy patent aby ugotować ryż na sypko. W ten sposób możesz ugotować każdą odmianę ryżu, pamiętaj jednak, że np. ryż naturalny potrzebuje dużo więcej czasu.
Garść kulinarnych porad


Polecane przez autora:
- Karpatka jak u mamy. Poznaj sprawdzony przepis
- Dla głodnych wrażeń - żeberka w miodowej glazurze
- Kruche i delikatne faworki - lepszych na pewno nie jadłeś!
Ten artykuł ma 1 komentarz
Pokaż wszystkie komentarze